Dawno, dawno temu żyła sobie pewna dziewczyna, która mieszkała w swoim niedużym domu. Codziennie o poranku stawała przed swoją szafą i lamentowała „Nie mam co założyć”, po czym zakładała jeansy, jedną z wielu takich samych bluzek i niczym nie wyróżniające się buty. Zaraz, zaraz… Czy ta bajka nie jest przypadkiem o Tobie? Jest? Z bohaterką tej bajki łączy Cię zapewne to, że w Waszych szafach mieszkają potwory, które doprowadziły Was do takiego stanu rzeczy. Dziś Ci o nich opowiem i pokażę również, jak je zwalczyć.
By mocniej zadziałać na Twoją wyobraźnie, posłużę się infografiką, którą przygotowała Gosia Zimniak – niezwykle utalentowana ilustratorka, graficzka i blogerka. Jej projektami możesz się zachwycić na stronie Gosia Rysuje oraz w aktualnościach na fanpagu. Gosia pisze również arcyciekawy blog o codzienności freelancera. Sama często go czytam, więc i Wam serdecznie polecam – Blog Freelancerki oraz fanpage z aktualnościami, żeby nie przegapić żadnego wpisu.
1. Mutant Ubraniowy
Jeśli z Twojej szafy ciągle coś wypada, to zapewne jego wina, nie wielkości Twojej szafy. Pozbędziesz się go jedynie porządkując garderobę i radykalnie zmniejszając ilość ubrań. Więcej nie znaczy lepiej! Mając ilość rzeczy przekraczającą gabaryty szafy i tak nie ogarniasz co w niej jest, więc nie korzystasz efektywnie z tej ogromnej ilości.
2. Utopce Nadziei
Kurczowo trzymasz się ubrań, w które kiedyś wchodziłaś i liczysz na to, że przyjdzie kiedyś piękny dzień, kiedy zmieścisz się w nie znowu. Choć szczerze Tobie tego życzę, wiem, jak bardzo osiągnięcie tego celu jest trudne. Przecież na razie Utopce częściej wpędzają Cię w poczucie winy i kompleksy niż efektywnie mobilizują do działania, prawda? Dlatego zapakuj te rzeczy i umieść w osobnym miejscu. Na co dzień nie będą zagracać szafy, a jeśli uda Ci się osiągnąć cel, będą jak znalazł.
3. Widmo Zniszczenia
Nasze najlepsze rzeczy powinnyśmy nosić codziennie! Nie chodzi oczywiście o sukienkę weselną, gdy idziemy po bułki, ale nie warto odkładać najlepszej bluzki tylko na specjalne okazje, bo w ten sposób pozbawiasz się na co dzień fantastycznego wyglądu, zachowując go tylko na okazje, które zdarzają się od wielkiego dzwonu lub co gorsza, nigdy nie nadchodzą. Jeśli te rzeczy są dobrej jakości, to ich dobry stan pozostanie z Tobą na długo. Poza tym nie jesteśmy gwiazdami czerwonego dywanu, by na każdą okazję mieć nową rzecz. Włącz kreatywność. Ulubioną sukienkę załóż na co dzień z balerinami i dużą torbą, a na specjalną okazję ze szpilkami i kopertówką.
4. Gremliny Zagłady
Wyciągasz coś z szafy, a tam oderwany guzik, wciąż nieskrócone nogawki za długich spodni, czy rozpruty szef w bluzce. Dopóki takiej rzeczy nie naprawisz, będziesz ją wyciągać i denerwować się, że wciąż nie jest naprawiona. Koniecznie więc odłóż ją i za nic w świecie nie wkładaj z powrotem do szafy, dopóki nie będzie naprawiona. Będziesz się o nią codziennie potykać, bo nie masz czasu tego zrobić? Bardzo dobrze, może to zmobilizuje Cię do szybszego działania.
5. Duchy Przeszłości
Mnóstwo osób ma w szafie rzeczy, których nie nosiło od co najmniej 2 lat, ale jakoś nie może się ich pozbyć, bo „może się jeszcze przyda”. Jeśli przez tyle czasu się nie przydało, to na pewno się już nie przyda. Mamy problem z pozbyciem się ich, bo Duchy Przeszłości tak samo jak Mutant Ubraniowy wmawiają nam, że więcej znaczy lepiej. Posiadanie dużej ilości rzeczy daje złudne poczucie komfortu, które w efekcie przysłania nam widok i nie pozwala dostrzec w szafie ubrań, które warto nosić.
6. Krzyk Rozpaczy
Najważniejszą i największą częścią naszej garderoby powinny być rzeczy, które sprawdzą się przez wiele sezonów, a trendy sezonowe powinny stanowić jej niewielką część, ponieważ stosunkowo szybko staną się bezużyteczne, „przestarzałe”. Poza tym nawet jeśli zdecydujemy się na zakup ubrania, które jest najnowszym krzykiem mody, to tylko pod warunkiem, że pasuje do naszej sylwetki i stylu, który chcemy kreować. Jak ognia wystrzegajmy się spontanicznych zakupów „bo to takie ładne było”, czy „pani w gazecie fantastycznie w tym wyglądała”.
7. Paskuda Domowa
Zużyte rzeczy zostawiasz, by nosić je „po domu” i potem ¾ szafy składa się z takich właśnie rzeczy. Jestem absolutną przeciwniczką takich ubrań! Czasem denerwujemy się na swoich mężczyzn, że zakładają rozciągnięte t-shirt do pracy i ktoś zauważy, że wyglądają niechlujnie. A przepraszam, w domu można wyglądać niechlujnie? Czyż nie byłoby przyjemnie dla niego, dla dzieci, dla współlokatora czy, co najważniejsze, dla własnego odbicia w lustrze, wyglądać dobrze ZAWSZE, także w domu? Nie chodzi o przegięcie w drugą stronę i pełną stylówkę w każdej chwili życia, ale w domu warto nosić wygodny, czysty i ładny dres, który da nam i komfort, i dobre samopoczucie.
8. Zmora Niedopasowania
Ten potwór powoduje, że nic w Twojej szafie do siebie nie pasuje i przez to nie wiesz, jak to wszystko ze sobą łączyć. To głównie wynik spontanicznych zakupów. Powinnyśmy zadać sobie pytanie „Jak chcę być widziana/co ludzie mają myśleć na mój widok?” i z tą myślą konsekwentnie robić zakupy. Biorąc do przymierzalni jakąś rzecz należy się zastanowić czy odpowiada wybranemu wizerunkowi i czy pasuje do 2-3 innych rzeczy znajdujących się już w mojej szafie. Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to pamiętaj, w sklepie do siatki z nową zdobyczą ukradkiem wskoczy Ci potwór, którego potem zamieszka w Twojej szafie. Kupowanie często i spontanicznie należy ograniczyć do minimum, bo stąd prosta droga do nieprzemyślanej i przeładowanej szafy.
9. Diabeł Zakupowy
Czasem idziemy na zakupy pod wpływem złego nastroju czy dla zabicia czasu i wtedy szczególnie jesteśmy narażone na nieprzemyślane zakupy. Ogromna ilość pań nie wyobraża sobie wyjść z centrum handlowego z pustymi rękami. Przyszłaś po spodnie, nie dostałaś ich, to kupisz sobie chociaż bluzkę. Dwa razy przeceniona? Za jedyne 20 zł? Toż to niesamowita okazja! Może ją potem założysz, może nie założysz, bo w sumie nie zastanowiłaś się czy na pewno do Ciebie pasuje, ale za taką cenę… no jak tu nie kupić?! I w ten sposób nie oszczędzamy, tylko wydajemy niepotrzebnie nawet małe kwoty, które w przeciągu kilku miesięcy czy roku zbierają się w konkretną pulę.
Znasz te potwory? A może w Twojej szafie siedzą jakieś inne? Proponuję Ci zachować tą szczerą do bólu infografikę, która uświadomi Ci z czym warto się uporać. Niedługo napisze również tekst o tym jak wygląda przebieg efektywnego przeglądu szafy. Bądź czujna!
Może zainteresuje Cię również: